Autor był małym chłopcem, gdy w maju 1940 roku wraz z matką i rodzeństwem deportowano go na sowiecką Syberię. Jego ojciec, oficer Wojska Polskiego, wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną, zginął jako jedna z tysięcy ofiar zbrodni katyńskiej. Rozdzielenie rodziny i wysiedlenie zapoczątkowało dziesięcioletnią tułaczkę. Skrajnie trudne warunki życia w Kazachstanie, głód, karkołomna ucieczka z ZSRR, śmierć matki, obozy dla uchodźców, rodziny zastępcze - tę drogę, tak jak Autor, przeszło tysiące Polaków. W pasjonujących wspomnieniach Wiesław Adamczyk oddaje głos ofiarom sowieckiego barbarzyństwa. Bezkompromisowa, przejmująca opowieść jest zapisem utraty dziecięcej niewinności i zmagań z rozpaczą, przez które przechodził mały chłopiec. W opracowaniach dotyczących II wojny światowej często przemilcza się tę mroczną kartę europejskiej historii, pozostającą w cieniu Holokaustu. Wydarzenia na niej zapisane wciąż jeszcze czekają, by w pełni oddać im historyczną sprawiedliwość. "Znam wiele opisów syberyjskiej odysei oraz innych zapomnianych wojennych dziejów. Żaden jednak nie jest bardziej pouczający, wzruszający i piękniej napisany niż Kiedy Bóg odwrócił wzrok. (z Przedmowy Normana Daviesa)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Anna Górska wychowała się w polskiej rodzinie na kresach wschodnich. Z domu wyniosła miłość do ojczyzny, bezgraniczną wiarę w Boga i wierność zasadom moralnym. Należała do harcerstwa, a po wybuchu wojny wstąpiła w szeregi Armii Krajowej. Aresztowana przez Rosjan, osadzona w więzieniu i poddawana brutalnym przesłuchaniom, przebywała w celi śmierci. Ostatecznie otrzymała wyrok 25 lat katorgi w najcięższych łagrach Syberii.Była jednak NIEZŁOMNA i nigdy nie skapitulowała. Zmuszana do wykonywania najcięższych prac, m.in. przy budowie lotniska i w kopalniach, cierpiąc głód i niejednokrotnie stojąc w obliczu śmierci - NIE ULEGŁA i NIE PODDAŁA SIĘ. Do Polski zdołała powrócić dopiero w grudniu roku 1955.Jej przejmujące i nadzwyczaj ciekawe wspomnienia są nie tylko przejmującym dokumentem epoki, lecz przede wszystkim świadectwem losu Polki. JEDNEJ Z WIELU.
UWAGI:
Data wyd. za www.wydawnictwofronda.pl
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Brytyjczyk z polskimi korzeniami wyrusza w fascynującą podróż śladami swoich przodków, mieszkańców Kresów Wschodnich, którzy w 1939 roku zostali deportowani na Wschód. Tak rozpoczęła się ich tułaczka, która w dwa lata później, po ogłoszeniu amnestii dla polskich więźniów i zesłańców, okazała się tylko prologiem dalszej wędrówki: przez Iran, Indie Brytyjskie, aż do Wielkiej Brytanii. - z kresowych Dzikich Pól dotarli do hrabstwa Devon, gdzie mieli rozpocząć nowe życie.
W XXI wieku młody potomek rodu Ryżewskich, urodzony już w nowej ojczyźnie, pieczołowicie rekonstruuje zawiłe dzieje rodziny. Z pożółkłych listów babci Nany, z zapomnianych dokumentów, z wyblakłych fotografii, ze wspomnień i bezpośrednich świadectw z tragicznych lat wojny składa w całość fragmentaryczne obrazy przeszłości - w ten sposób próbuje poznać kraj przodków (jego prawdziwe oblicze sprzed wojny i po niej), a także zrozumieć Polaków: jak wyglądało ich życie w wielokulturowej przedwojennej Rzeczypospolitej, targanej konfliktami etnicznymi, skąd czerpali nadzieję, gdy wygnano ich z ukochanych Kresów i utracili wszystko, oraz jak sobie radzili w czasie tułaczki i w nowej powojennej rzeczywistości.
UWAGI:
Bibliogr. s. 295-301. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czego uczą wspomnienia zawarte w tej książce? Na pewno tego, że nigdy więcej wojny, że nigdy więcej nienawiści między narodami. Ale uczą także przywiązania do polskiej ziemi, do polskiej mowy, do wiary ojców, do miłości Boga i człowieka. Słyszałem kiedyś na lekcji historii, że Polacy mieszkający na kresach i stykający się z obcymi narodowościami mają głębsze niż w centrum kraju odczucie tych wartości. Przekonałem się o tym na własnej historii. Pragnąłbym jednak, aby obecne pokolenie Polaków, i nie tylko Polaków, dowiadywało się o tym nie z przykrego własnego doświadczenia, ale z doświadczeń innych, które się już dokonały i stały się mocą faktu nauczycielką życia. (Józef Buczma SJ) Zimą 1940 roku rodzina Buczmów została wywieziona na Sybir, gdzie Polacy katorżniczo pracowali, a ich dzieci wynaradawiano. Czteroletni Józef trafił do sierocińca. Gdy matka postanowiła go odebrać, nie poznał jej. Choć zapomniał mowy ojczystej, zawsze odmawiał modlitwę "Ojcze nasz" tak, jak uczyli go rodzice. Wstrząsający pamiętnik z okresu deportacji Przez Sybir do Polski Józefa Buczmy SJ (1936-2007) to również piękna historia jego powołania.
UWAGI:
Bibliogr. s. 137.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni